"Nic nie szkodzi Panie X, pomyślałem że to nasze spotkanie będzie bardziej osobiste."
I wcale nie oczekiwałem odpowiedzi, przynajmniej nie takiej jaką dostałem :
"Ale ja tego chciałem, chciałem żeby to było osobiste."
Czułem chyba większą ulgę niż złość do samego siebie, przecież to ja zareagowałem obojętnie, wiec jak mogłem teraz wymagać większego zaangażowania od Pana X? Przyrzekam, już nie będę obojętny pamiętniczku. Tymczasem rozmowa toczyła się i toczyła miedzy nami, o tym jak mogło by wyglądać nasze spotkanie. Zauroczenie to coś niezwykłego, szczerze powiedziawszy moim pierwszym zauroczeniem była dziewczyna imieniem Laura, delikatna rudowłosa piękność z kręconymi włosami, błękitnymi oczami i specyficznym podbródkiem z dołeczkiem w środku. Bardzo ja lubiłem, zupełnie jak siostrę, którą zawsze chciałem mieć. Niezwykłe uczucia przychodzą do niezwykłych osób i ona taką osobą była. Nigdy nie należałem do "łatwy' jeżeli chodzi o sferę uczuć - wtedy też tak było. Laura była moją bratnią duszą, ale nie kimś, kogo mogłem pokochać jak partnera, miłością psychiczna i fizyczną. Była wyjątkową przyjaciółką i tyle, sam tego nie pojmuje jak można nie kochać tak jak natura coś stworzyła za przykład... Czasami po prostu chciałbym być biseksualny, wiele by to ułatwiło :
MÓGŁBYM BYĆ CHOĆ W POŁOWIE NORMALNY
Czas licealny jest dla wszystkich trudny, boimy się akceptacji rówieśników, będąc homoseksualistą jest to naprawdę trudne, trudniejsze od widocznej ułomności ponieważ :
OSZUKUJEMY RÓWNIEŻ SAMEGO SIEBIE.
PRZECIEŻ NIE WYNAJMĘ SERYJNEGO ZABÓJCY BY WYBIŁ POZOSTAŁYCH ZAPROSZONYCH
CAŁE SZCZĘŚCIE PŁACOM, NA TYM MI ZALEŻY.
Będę mieć na bilety, przejazd i inne bzdety, chociażby na prezenty na następne urodziny. Właśnie! To już w tym tygodniu, lepiej poinformuje brata, że jestem zainteresowany zanim znikną wszystkie oferty.
Pan X nadal chce osobistego spotkania, zupełnie jak ja, już powiedziałem mu prawdę, jak bardzo na to liczę. Ucieszył się - ludzie sprawiają czasem, że czujemy się wyjątkowi.
Kasper
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz